Stały wzrost cen w Polsce sprawia, że wiele osób zaczyna oglądać każdą złotówkę. Wszelkie zapowiedzi nadchodzącego załamania gospodarczego wywołują w nas obawy o przyszłość. Nic dziwnego, że dokładnie analizujemy swoje wydatki. Odpowiedzią na pogarszającą się sytuację mogą być oszczędności. Wprowadzenie pewnych nawyków do życia codziennego może sprawić, że nasza sytuacja finansowa ulegnie zmianie na lepsze. Jednym z elementów jest wdrożenie wskazówek dotyczących energii elektrycznej, które przyczynią się do niższych rachunków za prąd.

Proste czynności, które zmniejszą rachunek za prąd 

Przede wszystkim warto skupić się na prostych czynnościach, o których często zapominamy. Na wstępie zastanówmy się, czy po zakończonym ładowaniu smartfona lub laptopa zdarza nam się pozostawić w gniazdku ładowarkę? Zapewne tak. Co więcej, często nawet przez myśl nie przechodzi nam, aby kiedykolwiek ją odłączyć. Jest to dość spory błąd. Wspomniane akcesoria pobierają energię elektryczną również wtedy, gdy z nich nie korzystamy. W konsekwencji narażamy się na niepotrzebne wydatki. Zobrazujmy tą sytuację na przykładzie. Ładowarka pozostawiona w kontakcie jest w stanie zużyć nawet do 1 W energii. Oznacza to, że odłączając ją po każdym ładowaniu jesteśmy w stanie wygenerować oszczędności w wysokości około 5 złotych rocznie. Nie jest to zawrotna kwota, jednak w przypadku większej liczby urządzeń będzie ulegała proporcjonalnemu zwiększeniu.

Pozostając przy sprzęcie elektronicznym, warto również każdorazowo wyłączać nieużywany telewizor czy komputer. W przeciwieństwie do ładowarek, kwoty robią się tu zdecydowanie wyższe. Standardowy, płaski telewizor, zużywa około 130 W energii na godzinę. Oznacza to, że za 60 minut oglądania płacimy w przybliżeniu 0,12 zł. Wyobraźmy sobie teraz, że nasz sprzęt jest włączony bez potrzeby przez 3 godziny dziennie. Nie dość, że ulega niepotrzebnemu zużyciu, to dodatkowo narażamy się na koszty. Wyłączając go w odpowiednim momencie jesteśmy w stanie zaoszczędzić nawet ponad 100 zł rocznie! Podobnie sytuacja ma się z laptopem czy komputerem. Lepiej, aby wspomniane urządzenia działały np. w trybie czuwania, kiedy to pobierają znikome ilości prądu. Niezależnie od tego, dobrą praktyką jest odpinanie ich od sieci.

Zwróć uwagę na oświetlenie

Światło to jeden z niezbędnych elementów w naszym domu. Jesienią i zimą, kiedy dzień jest krótszy, nasze żarówki pracują na pełnych obrotach. Czy jednak zastanawialiśmy się nad tym, ile zużywają prądu? Wiele osób posiada w swoich domach rozwiązania oparte na starych technologiach, które już dawno powinny wyjść z użytku. Takie żarówki nie tylko nie zapewniają dostatecznej jasności, ale też zużywają sporo energii – nawet do 100W. Przykładowo, ich energooszczędne zamienniki zapewniają z reguły pobór prądu na poziomie 6-10 W. Oznacza to, że mamy tutaj niemal dziesięciokrotne oszczędności. Co więcej, najnowsze rozwiązania są często trwalsze, w związku z czym na długo zapomnimy o ich wymianie i dodatkowych kosztach. Żarówki LED zużywają nawet o ok. 90% mniej energii, a ich wydajność szacowana jest na 50 tys. godzin! W kwestii oświetlenia warto również dodać, że do oszczędności przyczyni się każdorazowe wyłączanie światła, gdy nie przebywamy w pomieszczeniu.

Sprzęty gospodarstwa domowego potrafią 

Poza wspomnianymi do tej pory radami warto zwrócić uwagę na sprzęty AGD. Do grona tego typu przedmiotów zaliczamy m.in. piekarnik, lodówkę, pralkę, odkurzacz czy żelazko. Wymienione sprzęty często generują znaczny pobór prądu ze względu na zastosowane w nich grzałki (np. piekarnik czy żelazko). W związku z tym warto korzystać z nich rozsądnie i nie pozostawiać włączonych, gdy nie ma takiej potrzeby. Przykładowo, decydujmy się na pranie w niższych temperaturach oraz nie otwierajmy nazbyt często nagrzanego piekarnika.

Spośród wyżej wymienionych sprzętów, nieco większy problem może przysporzyć jedynie lodówka, która jest z reguły nieustannie podpięta do prądu. Szukając oszczędności powinniśmy sprawdzić, ile prądu pobiera nasze urządzenie. Czasami może okazać się, że sprzęt, szczególnie gdy jest wiekowy, nie ma z energooszczędnością nic wspólnego. Wówczas może okazać się, że bardziej opłacalna stanie się wymiana, która w dłuższym okresie odwdzięczy się niższymi rachunkami za prąd kompensującymi koszt zakupu.

Jak jeszcze oszczędzać energię?

Zmiana drobnych nawyków może w istotny sposób przyczynić się do oszczędzania energii elektrycznej. Poza dotychczasowymi radami warto wspomnieć, że na rynku istnieje wiele inteligentnych rozwiązań, które pomogą nam w realizacji tych planów. Mowa o wszelkiego rodzaju czujnikach ruchu, które automatycznie aktywują oświetlenie, gdy przebywamy w danym pomieszczeniu oraz wyłączają je, kiedy przebywamy poza nim. Warte uwagi są tak zwane akcesoria z zakresu inteligentnego domu, które przyczynią się do optymalizacji zarządzania energią.

Poza tym, warto zwrócić uwagę na sposób ogrzewania naszej wody. Jeżeli korzystamy ze źródeł pochłaniających energię elektryczną, wówczas warto rozważyć np. krótsze kąpiele w nieco chłodniejszej wodzie.

Podsumowanie 

Jak widać, sposobów na oszczędzanie energii elektrycznej jest mnóstwo. Wiele z nich wymaga od nas nieco samozaparcia i oswojenia z konkretnymi nawykami. Nawet tak drobne czynności, jak odłączanie ładowarki, czy wyłączanie telewizora w odpowiednim momencie, mogą przyczynić się do znacznych oszczędności. Poza tym, nie warto bać się nowych technologii i śmiało korzystać z rozwiązań, jakie oferuje nam obecny rynek.